środa, 28 października 2015

Kraków (cz.2)

Zapraszam do obejrzenia kolejnej części zdjęć z Krakowa. 

Można tu zobaczyć na prawdę wspaniałe budowle, obrośnięte bluszczem, czy po prostu ujmujące samym wyglądem. Jednak coś starego jest na prawdę cudowne. Mi osobiście bardzo podobają się takie budynki. Mają to coś w sobie. Tą magię. :)










Gdy chcemy przejść na drugą stronę Wisły zachęcam do przebycia tej drogi przez kładkę Bernatka zwaną"mostem zakochanych". Jeśli jesteście w pobliży warto przejść się po nim. Zobaczyć te wszystkie kłódki, nowe i stare. Jestem ciekawa ile z nich jest jeszcze aktualna. Ile par, które te kłódki zawiesiła i kluczyk wyrzuciła do wody jest jeszcze razem. 






Akurat, gdy przechodziłyśmy przez most biegł maraton krakowski. Który odbywa się co roku. 








Gdy się rozejrzymy dokładnie, na nie których budowlach możemy zobaczyć ciekawe malowidła :)




Widokiem niespodziewanym miedzy mostem Powstańców Śląskich, a kładką Bernatka,była ta figurka, rzeźba nie wiem jak to nazwać, ale co coś na Wiśle, które przedstawia świnię na stosie. Z ciekawości, aż sprawdziłam co ona oznacza i po co jest. A więc znalazłam, ze to praca dyplomowa Mateusza Okońskiego pt. "Puryfikacja". Podobno niebawem ma zniknąć, więc jeśli ktoś chce zobaczyć to musi się pospieszyć :D



Będąc w Galerii Kazimierz niespodzianką była dla mnie Maja Sablewską *.* Którą bardzo lubię. Oglądam jej program i jest świetna :D (Zdj trochę nie wyraźne :/ )


Jeśli będziecie w tych okolicach wpadnijcie na najlepsze lody na ul.Starowiślnej




Na koniec bardzo fajny pomysł na wierzę zegarową :D




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz